sobota, 19 listopada 2011

D-Day

W życiu każdego mężczyzny, nawet tego nienarodzonego, przychodzi taki dzień - TEN dzień - kiedy trzeba podjąć pierwszą męską decyzję i opuścić rodzinne gniazdko, wykluć się na świat albo, ja to się mówi, odciąć pępowinę...

Szczerze mówiąc mi się do tego nie spieszy. Zawsze jeszcze będę miał czas. A teraz? Listopad, grudzień - jakieś takie ponure miesiące, niedostosowane do przyjęcia Unborna. No bo niby dlaczego weźmy losowo wybraną datę, niech będzie np.7 grudnia 2011 r.: wtedy nagle i nieoczekiwanie miałbym opuścić moją wspaniałą kapsułę i zmierzyć się z nieznanym? Jakie siły by mnie do tego skłoniły? Kto by się o coś takiego pokusił bez konsultacji ze mną? Eeeetam.To praktycznie niemożliwe...

Ale jednak. Coś wisi w powietrzu. Czuję nieco adrenaliny docierającej do mnie przez moją jadłorurkę. Czuję delikatne podekscytowanie, ale sam nie wiem co jest jego powodem. Znam już smak i działanie kofeiny, ale to jednak coś innego. To prawda, że ostatnio miejsca już prawie w ogóle wokół mnie nie ma. Nie wiem, czy to kapsuła się kurczy, czy też ja się powiększam. Poza tym jak tak sobie patrzę na swój kadłubek i wypustki, to chyba wszystko, co miało się rozwinąć, już się rozwinęło. BTW czkawka nie jest cool.

Tak, czy inaczej, niby dlaczego ktoś miałby chęć mnie stąd eksmitować? I to właśnie tego 7 grudnia 2011 r.? Przecież to środa... Nawet nie weekend... Ale nie ma co się przejmować.

Strach przed nieznanym mnie nie ogarnie.

5 komentarzy:

  1. A niech to będzie nawet ten 7 grudnia! to o jedną gwiazdkę więcej :) prezenty i w ogóle :) zgiełk przedświątecznych zakupów :)

    Pomyśl, na zewnątrz jest sporo zajefajnych rzeczy :) Dajmy na to, choćby karmienie piersią :D
    Nie będziesz musiał się martwić o podcieranie tyłka przez ładnych, pierwszych parę lat.

    Klocki lego! choć te pewnie dopiero za jakiś czas biorąc pod uwagę łatwość połknięcia... zapomnij o LEGO!

    Do tego rodzice! Rodzice to coś najfajniejszego! A ty akurat trafiłeś chyba na możliwie najlepsze modele na znanym mi rynku! :)

    Jednym słowem 7 grudnia jest OK, Czekamy na Ciebie :)

    PS. Jest dobra metoda na czkawkę ale jeszcze jesteś za młody :) jak się napijemy to Ci opowiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Syn juz wprawiony w literaturze, wyskoczy i krzyknie "Witajcie Ziemianie" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pewna, że szybko zleci!! Czekamy na SoonBeBorna :D

    OdpowiedzUsuń
  4. @Boogie: Wujek Boogie powiedział Lego? Hurrra! Lego!

    @Monika: Ciekawe, czy przybywam w pokoju. :)

    @Emma: Oj leci i to bardzo szybko :D

    OdpowiedzUsuń